W świecie technologii co jakiś czas pojawia się przełomowa innowacja, która zmienia reguły gry.
Tak było z internetem, smartfonami, a teraz z zaawansowaną sztuczną inteligencją. Jednym z najnowszych i najbardziej dyskutowanych projektów jest DeepSeek – chiński model AI, który zyskuje ogromną popularność i budzi kontrowersje na całym świecie.
To nie tylko kolejny chatbot – to technologia, która ma potencjał, by konkurować z takimi gigantami jak ChatGPT od OpenAI czy Gemini od Google.
W artykule tym postaramy się wyjaśnić w prosty sposób, co to jest DeepSeek, jakie ma zastosowania oraz jaki wpływ może mieć na gospodarkę, rynki finansowe i przemysł mikroprocesorów.
Czym jest DeepSeek?
DeepSeek to zaawansowany model sztucznej inteligencji opracowany przez chińską firmę DeepSeek AI. Model ten działa podobnie do innych dużych systemów językowych (LLM – Large Language Models), takich jak GPT-4, czyli potrafi generować teksty, odpowiadać na pytania, tłumaczyć języki i wspomagać użytkowników w wielu zadaniach.
Jednak to, co wyróżnia DeepSeek, to jego wydajność i efektywność kosztowa. Twórcy modelu twierdzą, że udało im się stworzyć system AI, który zużywa znacznie mniej mocy obliczeniowej niż jego konkurenci, a jednocześnie oferuje podobną jakość odpowiedzi. Dzięki temu DeepSeek może działać szybciej i taniej.
DeepSeek jako konkurent OpenAI i Google
Technologia ta odniosła ogromny sukces w krótkim czasie. W styczniu 2025 roku, niedługo po premierze, jego aplikacja mobilna stała się najczęściej pobieraną darmową aplikacją w amerykańskim App Store, wyprzedzając ChatGPT. To zaskakujący wynik, biorąc pod uwagę dominację amerykańskich firm w tej branży.
Eksperci przewidują, że DeepSeek może stać się poważnym zagrożeniem dla OpenAI i Google, które do tej pory były liderami w dziedzinie AI. Model ten działa wydajniej, jest tańszy w eksploatacji i nie wymaga aż tak potężnych serwerów do funkcjonowania.
Wpływ na rynki kapitałowe
Ogromny sukces Chińskiego modelu LLM nie przeszedł bez echa na giełdzie. Krótko po premierze wartość akcji takich firm jak Nvidia spadła aż o 18%. Dlaczego? Bo Nvidia, jako jeden z głównych producentów procesorów graficznych (GPU) używanych do trenowania sztucznej inteligencji, może stracić część rynku na rzecz bardziej wydajnych technologii.
Jeśli DeepSeek rzeczywiście oferuje porównywalną jakość co inne modele AI, ale przy znacznie niższych wymaganiach sprzętowych, to wiele firm może przenieść swoje inwestycje z drogich superkomputerów na tańsze rozwiązania.
Spadki cen akcji dotknęły również inne spółki technologiczne, takie jak Microsoft czy Nvidia, który jest jednym z głównych inwestorów OpenAI. Wielu inwestorów zaczęło zastanawiać się, czy chińska firma nie przejmie części rynku amerykańskich gigantów.
Jak DeepSeek obniża koszty sztucznej inteligencji?
Jednym z kluczowych powodów popularności DeepSeek jest jego efektywność kosztowa. Oto kilka powodów, dla których model ten może być tańszy od konkurencji:
- Lepsza optymalizacja sprzętu – Model został zaprojektowany tak, aby zużywał mniej mocy obliczeniowej.
- Otwarty kod źródłowy – DeepSeek udostępnił część swojego oprogramowania jako open-source, co pozwala firmom na samodzielne modyfikowanie i dostosowywanie modelu.
- Chińskie podzespoły – Model nie jest zależny wyłącznie od amerykańskich firm produkujących chipy, takich jak Nvidia. Chińskie fabryki mogą produkować własne układy scalone, co dodatkowo obniża koszty.
- Dostępność API – DeepSeek.ai oferuje API, które jest tańsze niż odpowiedniki OpenAI czy Google.
To oznacza, że firmy, które dotąd płaciły setki milionów dolarów za dostęp do AI, mogą teraz korzystać z tańszej alternatywy.
Mikroprocesory i zmiana w przemyśle technologicznym
DeepSeek może wpłynąć na przemysł mikroprocesorów, ponieważ jego model wymaga mniejszej mocy obliczeniowej. Do tej pory sztuczna inteligencja była napędzana głównie przez chipsety od Nvidii i procesory AMD oraz Intel. Teraz może się okazać, że firmy będą mogły korzystać z tańszych alternatyw lub produkować własne układy.
Chiny od lat próbują uniezależnić się od amerykańskich firm technologicznych, a DeepSeek może stać się kolejnym krokiem w tym kierunku. W przyszłości możliwe jest, że chińskie modele AI będą działać na lokalnych chipach, co wpłynie na globalny rynek półprzewodników.
Obawy dotyczące cenzury i prywatności
Choć DeepSeek jest innowacyjny, to budzi także pewne kontrowersje. Podobnie jak inne chińskie technologie, model ten może podlegać rządowej kontroli i cenzurze. Testy wykazały, że DeepSeek unika odpowiedzi na wrażliwe tematy polityczne, takie jak:
- Protesty na placu Tiananmen w 1989 roku,
- Status Tajwanu,
- Krytyka chińskiego rządu.
To oznacza, że choć model jest bardzo funkcjonalny, to jego neutralność informacyjna może być ograniczona.
Kolejną kwestią jest prywatność danych. Nie wiadomo, w jaki sposób DeepSeek przechowuje i przetwarza dane użytkowników. Obawy te sprawiają, że niektóre firmy i kraje mogą zablokować lub ograniczyć dostęp do chińskiego AI.
Podsumowanie
DeepSeek to rewolucyjna technologia, która może zmienić rynek sztucznej inteligencji. Model ten jest tańszy, wydajniejszy i łatwiejszy do wdrożenia niż jego amerykańskie odpowiedniki, co czyni go atrakcyjnym wyborem dla wielu firm.
Jednak jego rozwój budzi również pytania dotyczące geopolityki, cenzury oraz wpływu na rynki finansowe. Niezależnie od tego, czy DeepSeek okaże się długoterminowym zagrożeniem dla OpenAI i Google, jedno jest pewne – sztuczna inteligencja wkracza w nową erę, a chińskie firmy mają w tym wyścigu coraz większą rolę.
Źródła: