Wyobraź sobie, że robisz zdjęcie krajobrazu o zachodzie słońca, ale kolory na fotografii nie oddają tego, co widziałeś na własne oczy. Albo znalazłeś w starym albumie rodzinne zdjęcie, które jest porysowane i wyblakłe.
Dzięki sztucznej inteligencji te problemy stają się coraz łatwiejsze do rozwiązania. Ale to dopiero początek.
W tym artykule dowiesz się, jak SI wpływa na obróbkę zdjęć, jakie stwarza możliwości i zagrożenia oraz jak może zmienić przyszłość fotografii.
Poprawa jakości zdjęć
Jednym z najbardziej praktycznych zastosowań sztucznej inteligencji w fotografii jest automatyczna poprawa jakości obrazów. Narzędzia takie jak Adobe Photoshop z funkcją Super Resolution potrafią zwiększyć rozdzielczość zdjęcia, zachowując ostrość detali. Podobnie narzędzia takie jak Remini pozwalają na odrestaurowanie starych, zniszczonych fotografii, przywracając im dawny blask.
Dzięki uczeniu maszynowemu algorytmy potrafią analizować zdjęcie, uzupełniać brakujące piksele i poprawiać kolory. Efekt? Zdjęcia o lepszej jakości, które wcześniej wydawały się niemożliwe do poprawienia.
Automatyczna edycja i retusz
SI rewolucjonizuje również proces edycji zdjęć. Narzędzia takie jak Luminar Neo czy Canva umożliwiają automatyczne retuszowanie portretów, usuwanie niedoskonałości skóry, a nawet dodawanie realistycznego makijażu.
Algorytmy SI potrafią także analizować kompozycję zdjęcia i sugerować korekty, takie jak przycięcie kadru czy poprawienie oświetlenia. To narzędzia, które szczególnie pomagają amatorom, umożliwiając im tworzenie profesjonalnie wyglądających zdjęć bez zaawansowanej wiedzy o fotografii.
Oprogramowanie w aparatach i smartfonach
Nowoczesne aparaty fotograficzne i smartfony coraz częściej wykorzystują sztuczną inteligencję do poprawy jakości zdjęć w czasie rzeczywistym. Funkcje takie jak rozpoznawanie scen, automatyczna stabilizacja obrazu oraz tryb nocny umożliwiają uzyskanie imponujących efektów bez potrzeby ręcznej edycji. Przykładem jest technologia Apple Smart HDR oraz funkcje AI w smartfonach Google Pixel, które optymalizują kolory i szczegóły.
Generowanie zdjęć od podstaw przez sztuczną inteligencję
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych, ale i fascynujących zastosowań AI jest generowanie zdjęć od podstaw. Modele takie jak DALL·E czy MidJourney potrafią tworzyć obrazy na podstawie opisów tekstowych. Możesz wpisać „kot siedzący na księżycu” i otrzymać realistycznie wyglądające zdjęcie, mimo że taka scena nigdy nie miała miejsca.
Choć brzmi to jak magia, w rzeczywistości algorytmy te uczą się na ogromnych bazach zdjęć, analizując setki tysięcy przykładów, by tworzyć nowe obrazy.
Jak odróżnić prawdziwe zdjęcie od wygenerowanego przez SI?
SI w fotografii niesie również pewne ryzyko. Deepfake’i, czyli realistyczne, ale fałszywe zdjęcia i filmy stworzone przy użyciu SI, mogą być wykorzystywane do manipulacji opinią publiczną lub dezinformacji.
Przykładem jest głośny przypadek wykorzystania deepfake’ów w kampaniach politycznych, gdzie spreparowane materiały miały na celu zdyskredytowanie przeciwników.
Odróżnienie prawdziwego zdjęcia od wygenerowanego przez SI może być trudne, ale istnieją pewne wskazówki. Wygenerowane obrazy często mają subtelne artefakty, takie jak nienaturalne kształty, niespójności w cieniach lub dziwnie wyglądające detale, np. ręce.
Narzędzia takie jak Deepfake detector pomagają analizować zdjęcia pod kątem sztucznej ingerencji.
Jak korzystać z SI odpowiedzialnie?
Aby uniknąć negatywnych skutków, ważne jest stosowanie narzędzi SI odpowiedzialnie. Firmy technologiczne, takie jak Adobe, wprowadzają narzędzia identyfikacji manipulacji graficznych, takie jak Content Authenticity Initiative (CAI).
Ponadto istotne jest przestrzeganie praw autorskich. Wykorzystując SI do generowania lub modyfikowania zdjęć, należy zwracać uwagę na pochodzenie użytych materiałów i respektować prawa ich twórców, aby uniknąć naruszeń własności intelektualnej. Szczegóły będą różnić się w zależności od narzędzia, platformy czy stopnia ingerencji.
Przyszłość fotografii z SI
Sztuczna inteligencja już teraz znacząco wpływa na fotografię, a jej rola będzie rosła. Możemy spodziewać się coraz lepszych narzędzi do automatycznej edycji, a także większej odpowiedzialności za wykorzystanie SI w mediach.
Zdjęcia z SI mogą inspirować artystów, ułatwiać pracę fotografom, ale jednocześnie wymagają większej świadomości etycznej. Jak myślisz, jak SI wpłynie na sposób, w jaki będziemy tworzyć i odbierać obrazy w przyszłości?
